niedziela, 7 lipca 2013

Zakupy i Iluzja

  Cześć!
 Ten post miałam dodać wczoraj, ale wróciłam późno do domu, a potem rozpakowywałam zakupy i sprzątałam pokój.
 Nawiązując do tytułu posta to wczoraj pojechałam z mamą na zakupy do Arkadii i od razu poszłyśmy do kina. Mimo że wczoraj był weekend to nie odczułam specjalnie tego że były tłumy ludzi, czego nienawidzę. -_- Kupiłam wszystko co było mi potrzebne i trochę mniej potrzebne ;), wykorzystałam cały bon do Empiku i jeszcze musiałam dopłacać. :)

Błyszczyk - Douglas
Jest bardzo delikatny, ładnie pachnie, budyniowa konsystencja i fajna
gąbeczka do rozprowadzania :)
Woda toaletowa Puma - Douglas
Kupiłam małą - 20ml Lekki, świeży, owocowy zapach, nie uczula mnie! :) 

Kolczyki - Apart
Niedługo wyjmuję kolczyki do przekłuwania uszu
i te wkładam po nich :)

Papier ryżowy do Decoupagu - Empik



Pudełko do ozdobienia - Empik

Przegródki, które wyjmę ;)

Lakier i klej do Decopagu - Empik

Używaliśmy takich samych na zajęciach, więc bardzo się ucieszyłam,
że mogę dostać je bez problemu

4 płytowe wydanie <3 - Empik
Jeden z najlepszych prezentów, jakie dostałam
kiedykolwiek, w dodatku bez okazji :) <3































































































































 Po zakupach poszłam do kina na Iluzję.



 Ogólnie film przypadł mi do gustu, z chęcią kupię DVD, gdy wyjdzie. Co mi się podobało? Jest jeden główny wątek, a pozostałe są niewielkie i nie wprowadzają poczucia chaosu. Jest coś co można nazwać romansem, ale niezbyt nachalne i film nie jest mixem Mody na Sukces oraz strzelaniny z pościgami. Widz musi naprawdę bardzo się wysilić aby rozgryźć wszystkie sztuczki pokazane w filmie. Fabuła jest ciekawa, inteligentna i zaskakująca. Oczywiście jak to w amerykańskim filmie mamy FBI, ale działania agentów są delikatnie mówiąc nieudolne, na końcu wyjaśnia się dlaczego... A właśnie - zakończenie! Jest niezwykle szokujące i myślę, że mało kto, albo nawet nikt nie spodziewał się takiego rozwiązania sprawy, choć niektórych rzeczy można się domyślić. Filmu nie ucina się w połowie zdania bohaterów nie wyjaśniając wszystkich wątków i nie dając widzowi możliwości ich rozwiązania, tylko ciekawie wprowadza w koniec, likwidując napięcie, które towarzyszy widzowi przez cały czas oglądania filmu. Trudno mi określić głównego bohatera, waham się pomiędzy agentem FBI, a Czterema Jeźdźcami. Jest jeszcze jedna rzecz w zakończeniu, która mi się podobała; widz sam musi pogłówkować i zdecydować czy OKO istnieje naprawdę, czy jest... Iluzją?

 Na koniec chciałbym pokazać wam resztę moich prac z zajęć Decoupagu :)










Pudełko ma kilka centymetrów wysokości :)
Bye! :)

5 komentarzy:

  1. Ładne rzeczy ;)
    Duzo słyszałam o tym filmie, muszę go w końcu obejrzeć! ;)
    Fajny blog, miło się czyta^^ Obserwuję
    http://codzia-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. awwww <3 , ale śliczne rzeczy :)

    Obserwuję :)

    http://po-drugiej-stronie-lustra-14.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne i ładne te rzeczy :)
    Szczególnie to pudełko i kolczyki ^^

    Zapraszam do siebie :
    love-paola.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Film wydaje mi się ciekawy z twojego opisu ;) Muszę sobie go koniecznie obejrzeć. Po za tym fajne rzeczy ^^ Dzięki za obserwacje, jak pisałam na swoim blogu odwdzięczyłam sie :D
    http://striking-rose.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Też od czasu di czasu robię coś decoupage. Ja swój zestaw (dla początkujących) zamówiłam na allegro, bo u mnie w Empiku wszystkie te rzeczy 2 albo nawet 3 razy droższe niż w internecie.

    OdpowiedzUsuń